Trwało bardzo długo, zanim ludzie przestali biernie przyglądać się trudnemu losowi. Dzięki pobieranym naukom, najpierw pochodzących od mędrców, a potem od nauczycieli, życie dla nich stało się bardziej wartościowe i z przekonaniem zaczęli o nie walczyć. Początkowo chodzono po porady do uznanych znachorów, których po dłuższym czasie wyręczyli lekarze. Mieszkańcy małego sioła mieli oczywiście większe problemy z dotarciem do medycyny niż te lepiej rozwinięte. Przykładem może być choćby ostatnie pół wieku. Lokalizacja ośrodków zdrowia bardzo często zmieniała się i mieszkańcy Koniówki mieli wiele kłopotów z przynależnością. Nie wiadomo było, gdzie wybrać się po poradę lekarską, gdzie dzwonić po karetkę, skąd prosić o pomoc. Miało to być Zakopane, Nowy Targ, czy też Czarny Dunajec? Był okres, że Koniówka nie należała ani do powiatu nowotarskiego, ani tatrzańskiego; prześwietlenia tutaj, badania laboratoryjne 20 kilometrów w drugą stronę. Sytuacja zmieniła się, gdy przydzielono nas do Ośrodka Zdrowia w Chochołowie. Wówczas w jednym budynku mieściły się dwie instytucje – na pierwszym piętrze Gminna Rada Narodowa i na parterze Ośrodek Zdrowia. Z czasem urzędnicy z pierwszego piętra zwolnili pomieszczenia i urządzono tu mieszkania dla lekarzy. Do dzisiaj pamiętamy jeszcze lekarzy: Stonarskiego, Durę, Hoffmana. Obecnie, już od wielu lat pracuje tu lek. med. dr Krystyna Daszkiewicz-Hudyka.