W latach 60 – tych Wojciech Fiedor zafascynowany sportem zimowym i działalnością społeczną przeprowadzał różnego rodzaju zawody sportowe. Najczęściej zawody biegowe, potem strzeleckie i biathlon, wreszcie skoki. Zanim do tego doszło wybudował wraz z Józefem Czyszczoniem, Janem Obyrtaczem (Maciejowym) i Stanisławem Ziębą (Beckowym) pierwszą w okolicy skocznię narciarską. Budowla stanęła na Daremnicy, pomiędzy Koniówką i Podczerwonem. Przyciągała przez wiele lat młodych entuzjastów sportów zimowych z całego Podhala. Zawody na skoczni przeprowadzane były pod bacznym okiem Fiedora, który wcześniej zgłosił Koniówkę w Klubie Sportowym Start – Zakopane i z coraz większym zapałem organizował młodzież chętną do uprawiania sportu.
Ówczesny prezes klubu Jan Szczerba przydzielił Koniówce opiekę trenerską w osobach Janusza Forteckiego, Stanisława Bukowskiego i Tadeusza Gąsienicy (Fronek). Z ramienia KS Start – Zakopane trenerem prowadzącym zajęcia sportowe z młodzieżą Koniówki i Podczerwonego był Tadeusz Jankowski.
Zarząd klubu widząc ogromny zapał opiekunów i samej młodzieży dostarczał potrzebny sprzęt i organizował szkolenia działaczy. Zaczęto mówić o sportowcach z Koniówki na całym Podhalu. Niestety niedogodny dojazd, większe zainteresowanie biathlonem i brak środków na utrzymywanie skoczni spowodowało, że obiekt z biegiem czasu pozostawiony był na pastwę losu. Wkrótce gnijące drzewo stało się zagrożeniem dla otoczenia i ze smutkiem przyglądano się chwiejnej i grożącej zawaleniem budowli, by potem rozebrać ją doszczętnie. W skokach wyróżniali się: Kazimierz Leja (Kazek Wawrzyńców), Andrzej Haberny (Jędrek Mołotów), Władysław Sęk (Władek Hojcanów), Stanisław Zięba (Stasek Gieńcoków), Stanisław Obyrtacz (Stasek Maciejów), Stanisław Sęk (Stasek Pawłów), Józef Sęk (Józek Kowoloków), Jan Klejka (Jasiek Mądrego), Karol Zięba (Karol Zegleniów).
Wojciech Fiedor, pionier sportów zimowych w Koniówce zapisał się głęboko w pamięci działaczy sportowych. Niedawno, w 2003 roku, w Kościelisku – Kirach rozegrany został I Memoriał im. Wojciecha Fiedora, jednego z najbardziej znanych Koniowianów.
Z czasem w ślady dzielnych chłopców ruszyły dziewczęta. Najpierw ćwiczyły na preparowanych konnym pługiem trasach w Koniówce, potem również przeniosły się bliżej gór i reprezentowały barwy klubu Start. Najlepsze zawodniczki z Koniówki to: Rozalia Zięba (Róźka Beckowa), Anna Sęk (Hanka Kowolokowa), Anna Czyszczoń (Hanka Cysconiowa), Aleksandra Sęk (Oleśka Ferdynowa).
Sport zimowy nie skończył się na wielkich nazwiskach z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Teraz też mamy wspaniałych biegaczy. Nie zdobywają oni jeszcze największych trofeów, ale mamy nadzieję, że kiedyś oni lub ich następcy znowu rozsławią imię naszej wioski, bo takiego temperamentu, jakim tryskają Tadek Haberny, Sławek Sęk, Marek Haberny, czy Tomek Leja można naprawdę pozazdrościć.