W XIX wieku na ziemi czarnodunajeckiej istniały 3 szkoły: w Czarnym Dunajcu od 1837, w Odrowążu od 1837, w Chochołowie od 1839. Do szkoły parafialnej w Czarnym Dunajcu uczęszczały dzieci miejscowe oraz z trzech okolicznych wsi – Wróblówki, Podczerwonego (w tym z Koniówki) i Cichego. Nauka początkowo odbywała się w okresie jesiennym, zimowym i wczesną wiosną, zaczynając się w drugiej połowie października lub na początku listopada, a ciągnąc się do końca kwietnia. W szkole oprócz religii uczono rachunków, czytania i pisania po polsku, a także, pod presją administracji cesarskiej, podstaw języka niemieckiego. Zazwyczaj były to szkoły jednoklasowe z jednym nauczycielem. Zapewne większość mieszkańców Koniówki pamięta szkołę powojenną i sposoby uczenia. Podobnie odbywało się za czasów galicyjskich: gdy w jednym rzędzie najmłodsi zgłębiali tajniki czytania, w innym najstarsi utrwalali w ciszy zdobytą wiedzę. W roku 1873 przeprowadzono podział na dwa typy szkół: miejskie o programie sześciostopniowym i wiejskie i małomiejskie o zawężonym programie. Chodziło o ułatwienie młodzieży wiejskiej nauki i umożliwienie pogodzenia jej z codziennymi obowiązkami w gospodarstwie.
1 września 1889 roku na mocy orzeczenia Wysokiej Rady Szkolnej Krajowej z dnia 17 kwietnia 1889 na przedstawienie Prześwietnej Okręgowej Rady Szkolnej w Nowym Targu została zorganizowana szkoła filialna w Podczerwonem. Przedtem nie istniał tu żaden zakład wychowawczy o charakterze publicznym, a do tego czasu nauką zajmowały się Siostry Służebniczki. Włościanie dbający o przyszłość swoich dziatek umieszczali je w Czarnym Dunajcu, gdzie szkoła już dawno egzystowała. Od tej pamiętnej daty wioska utrzymywała wędrownych nauczycieli, płacąc im od liczby uczęszczających dzieci. W roku 1895 zorganizowano kursy nauki dopełniającej, które obowiązywały po ukończeniu nauki codziennej. Odbywały się one trzy razy w tygodniu przez okres trzech lat. Pierwszym nauczycielem Szkoły Publicznej w Podczerwonem był Szymon Olasa, a do roku 1939 uczyło tu 27 nauczycieli. Jednak najstarsi Koniowianie lepiej pamiętają szkołę za czasów Andrzeja Różaka, kierownika i posła na Sejm. Razem z Różakiem uczyli: Tekla Głowacka, Weronika Jarzębińska, Maria Kowalówna, Matylda Niźnik, Maria Niźnik (filia w Koniówce), Stanisław Krzakowski, Maria Lgocka, Ludwika Łukaszczyk, Monika Łysik, Malwina Chadzyńska i Eugenia Połciówna.
W okresie międzywojennym (1918 – 1939) zaczęła rozwijać się oświata w Koniówce. Nie było jeszcze budynku przeznaczonego do nauki, ale wykorzystywano budynki prywatne. Małe pomieszczenie w swoim gospodarstwie udostępnił wtedy Karol Sęk (obecnie u Ferdyna). Pierwszą nauczycielką była Maria Niźnik – Zięba. Uczyła po dwie klasy równocześnie. Młodzież kończyła cztery klasy w przeciągu siedmiu lat. Szkoła była powszechna, ale nauka była nieobowiązkowa. Następnie, przez pewien czas, młodzież musiała uczęszczać do szkoły w Chochołowie, na co dość ostro zareagowali rodzice. Nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy i zabronili swoim pociechom wędrówek po nauki. Całość zakończyła się na wokandzie sądowej i Jan Kanty Łyszczarczyk, Jan Leja (Zosiok), Józef Haberny (Mołot) zostali skazani na areszt.
Mimo przegranej sprawy zadecydowano o budowie własnej szkoły. Najpierw miał to być dom ludowy, lecz w rezultacie i ku zadowoleniu mieszkańców wioski, oświata zajęła budynek na potrzeby szkolnictwa. Plac pod budowę udostępniły rodziny Fiedorów, Maciejów i Kowoloków. Szkołę budował niejaki Pabin (Haździk) z Cichego Górnego wraz z Jędrzejem i Pawłem Złozą z Dzianisza przy wspólnej pomocy mieszkańców Koniówki. Budowę ukończono w 1924 roku i udokumentowano typowym dla górali sposobem: jeden z budowniczych wyrył na głównym „sosrębie” (tragarzu) datę powstania szkoły. Po jednej stronie urządzona została sala lekcyjna mieszcząca dwie klasy, a po drugiej mieszkanie dla nauczyciela. Sprzątaczkami były Maria Leja i Agnieszka Ziemianin.
W latach 30-tych przybyła nowa nauczycielka – Katarzyna Ingram (Kancia), która uczyła do sierpnia 1955 roku. Do dziś mile wspominana, lubiana i szanowana. Gdy wybudowano nową remizę strażacką z garażem i salą na pierwszym piętrze, zadecydowano, że klasy starsze będą pobierać nauki właśnie tutaj. Automatycznie przydzielona została druga nauczycielka, Józefa Socha (Dziunia). Odpowiedzialnym za prowadzenie szkoły był wówczas kierownik szkoły w Podczerwonem, Andrzej Różak. Po ukończeniu klasy VI uczniowie przenosili się do klasy VII – uzupełniającej w Czarnym Dunajcu. Maria Niźnik – Zięba, Katarzyna Ingram i Józefa Socha, trzy pierwsze nauczycielki ze szkoły w Koniówce pochowane zostały na cmentarzu w Chochołowie.