Dzianisz jest kolebką rodu, który na przełomie XVIII i XIX wieku osiedlił się także w Koniówce. Rodzeństwo, Katarzyna i Maciej Klejka dało początek dwóm gałęziom, z których jedna przetrwała w Koniówce do dziś. Pierwsi przedstawiciele rodu przybyli tu wraz z małżonkami z rodzinnej wioski lub też wyszukiwali tam swoich przyszłych partnerów. Świadczy to o nostalgii i przywiązaniu do tradycji rodzinnych, które rozwinęły się na północnym zboczu Gubałówki.
Oczywiście podstawowym zajęciem rodziny była praca w polu, choć niewątpliwie jej członkowie dodatkowo zwrócili na siebie uwagę czymś szczególnym, pokusić się można - czymś egzotycznym na owe czasy w Koniówce. Mianowicie któryś z przedstawicieli odznaczał się prawdopodobnie wyszukanymi pomysłami, umiejętnością wysławiania lub znany był z tego, że pobierał nauki poza Koniówką, czy Dzianiszem. Należy przypuszczać, że stąd wziął się przydomek Mądry. Dotyczy to szczególnie potomków Macieja, którzy do dziś szczycą się tym mianem.
Ignacy Klejka w młodych latach oprócz pracy na gospodarstwie udzielał się w OSP Koniówka i dodatkowo pielęgnował stare tradycje góralskie związane z wyrębem i zwózką drzewa. Aktualnie wierny temu zajęciu jest jego syn Jan, a jego młodszy brat Franciszek odkrył drzewo jako materiał dla swojej pasji - rzeźby.
Dziś nazwisko Klejka spotykane jest przede wszystkim (z największym zagęszczeniem w Dzianiszu) na południu Polski i w USA, gdzie za chlebem podążali z pierwszą i drugą falą emigracyjną przedstawiciele rodu z Koniówki i Dzianisza.
Bogusław Zięba, Koniówka 07.03.2014