RICHARD L. HANSLER - Koniówka

Szukaj
Przejdź do treści

Menu główne:

RICHARD L. HANSLER

Historia > 13 IX 1944
Richard L. Hansler, nawigator załogi porucznika Robsona był pierwszym spadochroniarzem bombowca 44-6412. Wcześniej próbował wypchnąć na zewnątrz rannego bombardiera, ale nagły zwrot maszyny nad Chyżnem spowodował, że się zachwiał i wypadł ciągnąc za sobą kolegę. Wylądował między Chyżnem i Jabłonką, gdzie od razu uzyskał pomoc od dwóch braci, którzy najpierw ukryli go w domu, a potem przeprowadzili ku pozostałym trzem kompanom. W czwórkę przeszli przez Rabę Wyżną na Buflak za Nowym Targiem, a potem na Stare Wierchy do oddziału AK. Hansler jest autorem wspomnień, które opisują jego przeżycia w czasie II wojny światowej.
Wspomnienie
Richard L. Hansler urodził się 21 sierpnia 1924 roku w St. Paul w stanie Michigan jako trzecie dziecko Georga i Dorothy. Wykształcenie w szkole średniej odebrał w Milawaukee w stanie Wisconsin i prawie zaliczył pierwszy rok studiów, gdy w maju 1943 został powołany do wojska. Skierowany został do Ardmore w Oklahomie, gdzie pobrał podstawy nawigacji, by potem już w stopniu oficerskim trafić do załogi Robsona. Razem z załogą przez Nebraskę w Stanach i Maroko w Afryce przyleciał w lipcu do Włoch.
Wraz z załogą dostał przydział do 817 Eskadry 483 Grupy Bombowej startującej z lotniska w Sterparone na północny-zachód od Foggi i pierwszą misję bojową z celem w Ploesti zaliczył 22 lipca 1944. Pozostałe loty, od lipca do połowy września odbył prawie nad całą Europą. Hansler wyróżniał się dobrym obyciem i kulturą osobistą, był cichy, skromny w wypowiedziach i pracowity. Był dobrze wyglądającym, wysokim, młodym mężczyzną, który miał odwagę mówić o strachu w trakcie każdej misji.
13 września 1944 roku bezpośrednio nad celem w Blechhammer Hansler zajmował swoją pozycję strzelecką, kiedy ogromny wybuch szarpnął samolotem, wybił go z równowagi, rozbił pleksiglas na dziobie i rzucił rannego bombardiera na jego nogi. Hansler ściągnął do pomocy co-pilota i obaj udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy, który po jakimś czasie stanął na nogi i później był nawet w stanie zestrzelić jeden z myśliwców atakujących ich Latającą Fortecę. Zestrzelenie dało załodze czas na opuszczenie pokładu, a Hansler był pierwszym, który wyskoczył w pustkę pod nimi. Patrząc od strony Chyżnego, wylądował niedaleko pierwszych zabudowań w Jabłonce, wówczas na Słowacji. Po kilku dniach, wraz z trzema innymi członkami załogi został przeprowadzony przez granicę do Polski. Tu przejął ich oddział partyzancki, pod opieką, którego pozostali przez następne cztery miesiące. W lutym 1945 roku wszyscy przeszli pod opiekę Sowietów, lecz Hansler zachorował nagle na zapalenie płuc. Rosjanie zorganizowali przeprawę dla pozostałych do Odessy, zaś on musiał zostać w szpitalu i dopiero po upływie trzech tygodni ruszył śladem kolegów. Do bazy macierzystej w Sterparone dotarł początkiem kwietnia, gdy pozostali byli już na statku do Stanów Zjednoczonych

Po wojnie
Okres adaptacyjny w USA zaczął się dla niego w maju 1945, ale już w lecie mógł zobaczyć swoją rodzinę. Wtedy też spisał swoje przeżycia z wojny, decydując jednak, że zostaną jego tajemnicą. Pożółkłe kartki otworzył dopiero po 60 latach i opublikował je pt. „Prepare to bail out!” po zapoznaniu się z tekstem mojej książki pt. „Blechhammer”, która także opisuje ich losy. Po wojnie Hansler dokończył studia i rozpoczął pracę jako fizyk w GE Lighting. Po odejściu z GE założył tzw. Lighting Innovations Institute przy John Carroll University w Cleveland w stanie Ohio i zwrócił szczególną uwagę na oddziaływanie światła na zdrowie człowieka. Jest nadal aktywnym pracownikiem z prawie osiemdziesięcioma patentami w dziedzinie fizyki. W 1949 roku poślubił Wandę z domu Hegner, z którą wychował czworo dzieci.

Bogusław Zięba, Koniówka 13.09.2014
Kontakt:
abeiz@gmx.net
©
koniowka.info
 
Copyright 2015. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego